Archiwum
Powoli, ale skutecznie zaczynamy dyskutować o wyborach samorządowych. W mediach ujawniają się pierwsi kandydaci na wójtów i burmistrzów, a badacze opinii publicznej bawią się wyborczą statystyką. Każdy na swoją skalę, ale już widać, że rewelacji frekwencyjnej nie będzie. Szczególnie tam, gdzie kandydaci są mało wyraziści, albo jeden z nich ma dużą przewagę nad rywalami. Taka sytuacja dotyczy także podmińskich gmin, ale na pewno nie stolicy powiatu
Autor: Wasz Redaktor
Jednak mądrości naszych przodków sprawdzają się dokładnie i bez reszty. W ciągu sześciu lat organizowania Festiwalu Chleba sprawdziło się już kilka, a ostatnio szczególnie jedno – nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Mam wrażenie, że po wyborach samorządowych sprawdzi się w Mińsku kolejne – dopóty dzban kulturę nosi, póki mu się... układ nie urwie. Niekoniecznie, bo dzięki niechętnemu złu powstało całkiem radosne dobro
Autor: Wasz Redaktor
W sobotę 11 września br. już szósty raz usłyszymy nad Srebrną, a dokładnie na Starym Rynku swojskie granie i śpiewanie. Zobaczymy tradycyjne tańce i pysznie kolorowe stroje zespołów ludowych od Beskidów aż po Kaszuby. Poczujemy też zapach świeżego chleba i tradycyjnego jadła. Przywiozą je gospodynie z kilkunastu etnoregionów Polski. Słowem czeka nas znowu ekscytująca rewia folkloru i darów ziemi
Autor: Wasz Redaktor
Czy głupota może być interesująca? Nigdy, bo głupiec jest głupi stale, zatem nie ma dynamiki, nie ma rozwoju osobowości. Głupiemu można współczuć albo go leczyć, ale głupota – jak każda ułomność – nie może być źródłem wiedzy o świecie, a tym bardziej komizmu. Chyba że w krzywym zwierciadle pokaże absurdy otaczającej nas rzeczywistości. Jednak wtedy to już będzie zwykła głupota
Autor: Wasz Redaktor
Jesteśmy przekonani, że skoro coś występuje w przyrodzie, musi służyć człowiekowi. Jeśli nie żywi to leczy, zdobi lub wyzwala emocje. No właśnie – lubimy takie strony ducha i ciała, które wyzwalają nas z pęt codzienności. Potrafią tak na nas działać miłość i... używki. Jedno i drugie jest jak najbardziej dla ludzi
Autor: Wasz Redaktor
Cud to dziwne słowo. Niby oznacza zjawisko paranormalne, na które nie ma wiarygodnego, czyli naukowego wytłumaczenia, a jednak do miary cudów zwykliśmy zaliczać całkiem normalne budowle, wydarzenia militarne lub nawet cywilne, by przytoczyć tylko cud nad Wisłą i wybór Karola Wojtyły na papieża. Może więc wystarczy tylko głęboko westchnąć, oniemieć z zachwytu lub się wzruszyć i stanie się cud...
Autor: Wasz Redaktor
Wszyscy marzymy o miłości i przyjaźni. Może nawet bardziej o tej drugiej jako pewniejszej i trwalszej. Ale ona wymaga szczerości, a tej w nas jak na lekarstwo. Boimy się otwartości, bo podświadomie wiemy, że przyjdzie nam za nią zapłacić. Wcześniej czy później i niekoniecznie czy były to słowa poważne, czy tylko żarty. Za żarty z krzyża też zapłacimy, bo stał się bronią politycznych przekupniów. Nie potrafiły konfliktu rozwiązać władze, załatwi go ulica. Tak jest zawsze po wyczerpaniu pokojowych argumentów i poczuciu woli walki
Autor: Wasz Redaktor
Kto jeszcze przed kilkoma tygodniami pomyślałby, że symbol wiary aż tak poróżni wyznawców Ukrzyżowanego. A jednak trzeba było ten jawny znak katolickiej hipokryzji i braku szacunku dla władzy (państwowej i kościelnej) usunąć dużo wcześniej. Bo wrzody trzeba przecinać bez litości i bez zbędnych dyskusji
Autor: Wasz Redaktor
No, wreszcie – chciałoby się krzyknąć. Nie tylko z powodów stricte pogodowych, bo wreszcie nie parzy, a przyjemnie leje. Cieszmy się z przyczyn ekonomicznych. Otóż dzięki naszym posłom budżet państwa wzbogaci się o jakieś 200 – 300 mld złotych, czyli jakąś piątą część PKB. Będziemy więc i my bogatsi, a szare strefy pójdą do lamusa. Może wtedy i mińską kulturę będzie stać na więcej niż dwie imprezy na miesiąc...
Autor: Wasz Redaktor
No to mamy lato. Prawdziwe, jakie Polakom przystoi. Mamy też najprawdziwszą pyskówkę, która w naszym kraju nazywana jest dyskusją lub polemiką. Jak tak dalej pójdzie, nie zauważymy, że przyszła jesień – złota spowita mgłą i babim latem. A po niej zima – też prawdziwa, bo z tęgim mrozem i śniegiem po uszy. Natura jest mocarzem, a my…
Autor: Wasz Redaktor
Lipiec grzeje – naród mdleje, słońce parzy – coś się zdarzy. Wydawałoby się, że już wszystkie klęski i zwycięstwa mamy za sobą, ale to tylko złuda. Powstają nowe miejsca kultu, a kultura (nie tylko kasty polityków) osiągnęła poziom rynsztoku. Niech więc słoneczko nie ustaje w wyjaławianiu mózgów wszystkich zawistników, bo tylko udar może doprowadzić ich do stanu normalności
Autor: Wasz Redaktor
Od wyborczej nocy minęło już kilka dni, a ja mam wciąż kaca. Kryzys przyszedł tuż po północy, gdy dane z połowy okręgów dawały zwycięstwo prezesowi Kaczyńskiemu. To nic, że za niecałe trzy godziny znowu prowadził marszałek Komorowski – kac pozostał do dzisiaj i nie ma na niego antidotum. Nie ma, bo tak nieznaczna wygrana kandydata PO może przynieść nieobliczalne skutki
Autor: Wasz Redaktor
Wyroki boskie są zazwyczaj nieodgadnione, ale z drugiej strony - strzeżonego i Pan Bóg strzeże. Szczególnie przed wrogami udającymi przyjaciół. Na takich to i Palikot z katem za mało. Ale początek wakacji to nie tylko wybory – czkawka może przyjść z całkiem nieoczekiwanej strony
Autor: Wasz Redaktor
Nie będę ukrywał – zdenerwowałem się. I to nie dlatego, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich prezes aż tak bardzo zbliżył się do marszałka. Poniosło mnie z powodu innego zbliżenia – Kaczyńskiego do postkomunistów, których od wtorku 22 czerwca każdy pisowiec musi nazywać lewicą. Czuję ból niedosytu, ale tak oportunistyczna chałturze wyborcza do poezji się nie nadaje
Autor: Wasz Redaktor
Zanim w niedzielę pójdziemy do wyborczych urn, warto się zastanowić, w jakiej Polsce chcemy żyć. Wprawdzie prezydent nie ma siły wykonawczej premiera, ale może wiele popsuć. Nie dlatego, że jest złym człowiekiem, a z pobudek stricte politycznych. Dlatego powinniśmy wybrać człowieka, który nie chce psuć, a budować
Autor: Wasz Redaktor
Mińsk to dziwne miasto. Dziwne w swych sprzecznościach, celach i hierarchiach ważności. Dziwność tyczy nas wszystkich, a odzwierciedla się… w sądowej sali. Już do rangi dowcipu urosła odpowiedź mecenasa Żbikowskiego, który na zarzut sędzi, że oskarżony śpi, kontrował ją stwierdzeniem, że to tylko taka forma skupienia. Można i tak, byleby szybko i przekonująco
Autor: Wasz Redaktor