Archiwum
Podobno ludzka dusza waży 21 gramów. A ile honor? Czy czasami nie jest cięższy od homo-spirytusu? Wprawdzie już niemal zapomnieliśmy o czasach liczenia diabłów na główce od szpilki, ale wiara też nie zrobi z nas geniuszów moralności. Może więc jednak zamiast sumienia zważmy sobie honor, którego brak – jak pokazują fakty - nie boli aż tak dotkliwie
Autor: Wasz Redaktor
Przed wakacjami mińscy radni postanowili sobie ulżyć i znowu nie podnieśli burmistrzowi pensji. Uznali zapewne, że 10.360 zł to wystarczająca rekompensata dla ojca miasta, któremu ostatnio mało co wychodzi. Nie wypaliła nawet plotka o wskrzeszonym nieboszczyku, więc przydałby się jakiś mocniejszy haczyk na media, którym już się nie chce filmować obskurnych baraków i słuchać pretensji ich mieszkańców
Autor: Wasz Redaktor
Kiedy mińscy radni nie pozwolili burmistrzowi wziąć nawet złotówki podwyżki, ten siedział wśród urzędników jak zaklęty. A kiedy go namawiali na szeroko zakrojona kampanię przed referendum śmieciowym tłumaczył, że 12 tysięcy ulotek wystarczy, bo to i tak więcej niż rodzin w mieście. I stało się – przejęcie przez miasto odbioru odpadów spaliło na panewce
Autor: Wasz Redaktor
Każda zmiana wywołuje w nas różne odczucia. Jedni tylko na nią czekają, inni przeraźliwie się jej boją. Tak jest ze zmianą miejsca pobytu, pracy a u leniwych – nawet z ułożeniem ciała czy pozbieranie myśli. Gdy więc dojdziemy do wniosku, że największym hamulcowym jest nasz mózg, spróbujmy go przenieść w inne rejony percepcji, bo na razie nie możemy go wymienić jak serca, nerki czy wątroby
Autor: Wasz Redaktor
Czy ktoś jeszcze wie, co się dzieje w Mińsku? Nie dość afery z basenem, śledztwa prokuratora, zatkanego przez remont Dwójki miasta, to jeszcze zburzyli się na targowisku rolnicy. Jakby i tego było mało, zanosi się na bunt targ handlujących pod cmentarnymi bramami. Tymczasem do granic miasta zbliża się kolejna rocznica erekcji grodu na Srebrną i referendum śmieciowe
Autor: Wasz Redaktor
Podczas analizy przyznawanych ostatnio dotacji unijnych na kulturę, rozwój przedsiębiorczości czy inwestycje można wpaść w kompleks biedaka. Tam w grę wchodzą miliardy złotych, a tymczasem w przeciętnej polskiej kuchni wyliczamy dziennie racje żywnościowe. A może nie jest aż tak źle, bo – jak donoszą media – polscy rolnicy za unijne dotacje nakupili samochodów i plazm…W każdym ustroju pieniądze przynoszą układy, ale w kapitalizmie dodatkowo trzeba wykazać się sprytem
Autor: Wasz Redaktor
Podczas tegorocznej majówki na polskich drogach zginęło 55 osób, a ponad 2 tysiące liże rany w szpitalach. Prezydent ogłosił żałobę narodową po 21 zgonach w czasie pożaru, a teraz milczy. Czyżby dzielił śmierć na zbiorową i pojedynczą, a może wie, że nikt nie chciałby żałować drogowych rozbójników? Rzecz w tym, że zazwyczaj giną ci, którym nie w głowie alkohol i piractwo. Jednak tegoroczną majówka zapamiętamy nie tylko z powodu tragedii na drogach
Autor: Wasz Redaktor
Idą kolejne święta, majowy raj dla balowiczów. Na szczęście tylko trzydniowy, bo akurat tegoroczna rocznica Wielkosejmowej Konstytucji przypada w niedzielę. A dzień wcześniej – najazd radomian na Mińsk, bo akurat w samo południe wicelider ligi zmierzy się z walczącą o utrzymanie Mazovią. Może byśmy tam poszli całym miastem, by wesprzeć naszych piłkarzy, bo w małej grupie ryzyko jest zbyt duże
Autor: Wasz Redaktor
Pół sobotniej doby 18 kwietnia przejdzie do historii nie tylko mińskiej kultury, nie tylko sztuki kabaretowej, a nawet nie tylko folkloru. Bez zbytecznego patosu można rzec, że takiego synkretyzmu form, pełni integracji i wspólnej szczerej radości jeszcze nie widziałem. I choć zdaję sobie sprawę, że w ustach organizatora może to zabrzmieć nieskromnie, powiem wyraźnie – druga rewia kabaretów była wyśmienitą imprezą
Autor: Wasz Redaktor
Święta miały być słoneczne i ciepłe – były pochmurne i chłodne. Miało być radośnie, ale na drogach zamiast rozsądku zwyciężyła pijana głupota. A do tego tragiczny pożar w Kamieniu Pomorskim i pijany głupek na motocyklu w Latowiczu. W sumie pół setki poszło do grobu, a kilka tysięcy do szpitala. Czy więc trzeba się dziwić, że nasz wrażliwy i kulturalny prezydent ogłosił żałobę narodową? Mimo wewnętrznego sprzeciwu, godzimy się na nią, bo…
Autor: Wasz Redaktor
Wprawdzie Wielkanoc to nie Boże Narodzenie i nie czas na podsumowania rocznych dokonań, ale nawet tak krótkie święta wyzwalają w nas zachowania, o które na co dzień siebie nie podejrzewamy. Warto się więc przygotować nie tylko na przeżywanie cudu Zmartwychwstania, ale też na pełne trzy dni z najbliższą rodziną i kuzynami
Autor: Wasz Redaktor
I jak tu się nie cieszyć, gdy oddajemy ręce wiernych czytelników 600 numer naszego tygodnika. Policzyłem, że od wydania pierwszego numeru minęło dokładnie 4900 dni i nocy. Szczególnie ważne są noce, bo to właśnie o tej porze, po wielogodzinnych bólach, rodzą się kolejne numery Co słychać?. Każdy nowy, niepowtarzalny i do końca - jak nasze życie - niezgłębiony...
Autor: Wasz Redaktor
Przetrwać przedwiośnie bez skazy na zdrowiu i psychice to wyczyn nie lada. Nawet nie mając za sąsiadkę ściany, która może w każdej chwili runąć. W centrum Mińska takich murów jest całkiem sporo, a gdy do nich dołożymy brak podstawowych wygód, życie jawi się wegetacją w najczystszej postaci. Ale na szczęście jest też się z czego cieszyć, bo co jakiś czas na naszych oczach wyrastają ludziom skrzydła
Autor: Wasz Redaktor
Już wyraźnie widać, że mimo ptasich powrotów, wiośnie wcale się nie śpieszy. A tak by się chciało choć trochę pospacerować w promieniach słońca i po suchych ulicach. Nic z tego, jeszcze będzie mokro, a może i biało, bo tegoroczny marzec to pełną gębą przysłowiowy garniec, w którym natura miesza, ile tylko zdoła. Wcale to nie znaczy, że pogoda ma nas do końca przygnębić i pognębić, wzmagając efekty kryzysowego strachu i zimowej melancholii
Autor: Wasz Redaktor
Po latach traumatycznego odrzucania, święto kobiet powraca do łask. I to nie tylko mężczyzn, ale też kreatorów kultury, którzy na 8 marca przygotowują smaczne koncerty i wystawy. Tylko patrzeć, gdy modne staną się goździki i tulipany, a z praktycznych prezentów – rajstopy. Szczególnie w kryzysie, który dociera już na głęboka prowincję, wywołując panikę nie mniejszą niż w bankach i giełdach papierów wartościowych
Autor: Wasz Redaktor
Byliśmy jako społeczeństwo zawsze mali i podli, a jako naród wzniośli i bohaterscy. Tak twierdzili wszyscy, którzy chcieli nas zrównać z najlepszymi, a najdosadniej ocenił nas marszałek Piłsudski. Czasami jednak wielkie wady stają się jeszcze większymi zaletami. Jak w „Awansie” Redlińskiego konserwatyzm Błażeja Zakały zwycięża nad pędem ku nowoczesności wykształconego Mariana Grzyba. Może rzeczywiście nasze tradycyjne pojmowanie świata zmiażdży nadchodzący kryzys...
Autor: Wasz Redaktor