Archiwum
Piątek 11 grudnia nie był szczęśliwy dla dróg w powiecie mińskim. W ciągu zaledwie kilku godzin miały miejsce 3 wyjątkowo groźne wypadki, z których jeden zebrał śmiertelne żniwo.
Zapomniałem, myślałam, że w mieście pasów się nie zapina i temu podobne wyjaśnienia najczęściej słyszeli mińscy funkcjonariusze podczas zakończonej 11 grudnia akcji pod kryptonimem „Pasy”.
8 grudnia na zaproszenie dyrekcji mińskiego przedszkola nr 3 jego wychowanków odwiedziło dwóch przewodników psów służbowych – młodszy aspirant Paweł Salamon i starszy sierżant Jacek Mazur.
Szacowane śmiertelne stężenie alkoholu we krwi dorosłego człowieka to ok. 3,6 promila na kilogram masy ciała. Polaków nie dotyczy.
35-letnia Ukrainka bynajmniej nie zamierzała trzymać w tym garażu samochodu. Uznała natomiast, że będzie on wprost wymarzony na nielegalną rozlewnię spirytusu.
Tylko w Mrozach policjanci z tamtejszego posterunku przynajmniej kilka razy w roku trafiają na pędzarnie bimbru.
Już piętnasty raz odbywa się konkurs policyjnej wiedzy pod hasłem „Poznajmy się bliżej”. Jubileuszowa edycja zakończy się przyszłorocznym finałem, jednak już teraz policjanci zapraszają do udziału szkoły podstawowe z terenu powiatu mińskiego.
Pierwszego dnia grudnia do udanych nie mogą zaliczyć właściciele mieszkania przy ulicy Kościelnej w Mińsku.
Kolejna partia nowego sprzętu trafiła do rąk policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.
Nie wszystkie prowadzone przez policję sprawy identyfikacyjne kończą się sukcesem. Niejednokrotnie – jak zauważa rzecznik mińskiej KPP – przez wiele lat usiłują odkryć tożsamość zmarłych.
Istnieje wiele oryginalnych sposobów na spędzenie wieczoru. Ten, który wybrała szóstka młodych ludzi, był raczej godzien pożałowania. Zaczęli od kilku sztachnięć maryhą, po czym ruszyli w niszczycielskie tango, którego niechlubne ślady odkrywali zaskoczeni policjanci z Dobrego.
W trwającym od listopada przedświątecznym rozmigotaniu dostrzec św. Mikołaja coraz trudniej. Tylu ich pałęta się po ulicach! A przecież prawdziwy Mikołaj to nie facet w czerwonym kubraku, a duch nawiedzający miejsca, gdzie chce się dziać dobro. W Mińsku ostatnio objawił się we wtorek 8 grudnia w kinie Światowid podczas drugiego już koncertu integracyjnego
Przepychanka pomiędzy pedagogami i psychologami o bezstresowe wychowanie dzieci trwa. Klaps, to element wychowawczy, który nie każdemu z nas, z tych którzy go dostali przysporzył wielu cierpień. Z socjologicznego punktu widzenia do wychowania potrzebna jest nagroda jak i kara. Co jednak wtedy, jeśli nagrodą staje się dzień bez awantury a karą pięści od własnego ojca czy matki.
Mirosław Chyliński jest artystą nader oszczędnym – tak pod względem wystawiania własnej osoby na publiczny świecznik, jak ilości wystaw czy pokazywania nowych dokonań. Na szczęście w samym malarstwie bynajmniej sobie nie folguje, o czym do połowy grudnia można przekonać się w galerii Zielony Domek. A kontakt z jego pracami może wciągnąć.
25 listopada około godziny 21.15 na odcinku krajowej pięćdziesiątki w Ładzyniu w nieustalonych jeszcze do końca okolicznościach miało miejsce potrącenie starszego mężczyzny.
Wieczorem 21 listopada mińscy kryminalni jak zwykle postanowili sprawdzić okolice sklepów. Gdy zjawili się pod marketem przy Wyszyńskiego, ich uwagę przykuł mężczyzna sprawiający wrażenie pijanego, a na dodatek głośno przeklinał.