Niebezpieczne rewiry
35-letnia Ukrainka bynajmniej nie zamierzała trzymać w tym garażu samochodu. Uznała natomiast, że będzie on wprost wymarzony na nielegalną rozlewnię spirytusu.
Tajemnica garażu
Mińscy policjanci, gdy po długich działaniach śledczych zdecydowali się 2 grudnia wkroczyć, natrafili na całą linię produkcyjną – butelki, lejki, wężyki, korki i etykiety. Do wytworzenia zabezpieczonego przez nich alkoholu prawdopodobnie posłużył rozpuszczalnik chemiczny. Bilans akcji to ogółem 55 litrów ognistej wody. Kobieta poddała się karze jak większość opisywanych przez nas skruszonych przestępców.
Numer: 2009 51
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ