Zanim w niedzielę pójdziemy do wyborczych urn, warto się zastanowić, w jakiej Polsce chcemy żyć. Wprawdzie prezydent nie ma siły wykonawczej premiera, ale może wiele popsuć. Nie dlatego, że jest złym człowiekiem, a z pobudek stricte politycznych. Dlatego powinniśmy wybrać człowieka, który nie chce psuć, a budować