- Po co zmieniać coś, co dobrze działa? (…) Jak roślina wody, tak my potrzebujemy inspiracji. By nie było monotonnie. Nie było nudno.
- I kto tak mówi? Nie jakiś tam artysta, a komendant stołecznej policji, tłumacząc się z nieoczekiwanych roszad szefów KPP w Mińsku i Otwocku.
Okazało się, że nie można jednocześnie odsłuchiwać i nagrywać obrad. Czyżby w urzędzie był tylko jeden zestaw urządzeń? Strach pomyśleć, co by było w przypadku awarii.
- Jaki strach?! Kiedyś w ogóle nie nagrywali i było dobrze. Tak dobrze, że nikt nie wnosił żadnych uwag do protokołu.