Spady medialne

49 (844) 2013

28 tys. zł to koszt publikowania w gminnej gazecie „Głos Ziemi Mińskiej” artykułów i ogłoszeń z tej dziedziny, a tylko 17 tys. zł to środki na pomoc materialną dla rodzin z problemem uzależnień. Nikt jednak nie zakwestionował słuszności tych proporcji.
- Ta dziedzina to zwalczanie alkoholizmu i używek. Wszystkie coraz droższe, więc nie dziwmy się, że kosztują...

Moim zdaniem, ten, kto kocha Polskę, powinien: płacić podatki, nie dawać łapówek, wspierać polski przemysł i chodzić na wybory. Amen!
- W obecnej sytuacji każda złotówka oddana rządowi to skazywanie kocha

48 (843) 2013

Jak opozycja, zwłaszcza ta samorządowa, może „dopaść| burmistrza PO i jego środowisko polityczne? Najlepiej przy pomocy organów zewnętrznych, budzących powszechne zaufanie.
- A jakiż to organ śledczy budzi zaufanie? Nawet tym przy korycie nie sposób się nażreć.

Nie robię kariery dyrygenta. Ja po prostu lubię dyrygować i pracować nad muzyką w gronie wspaniałych ludzi i robię to zawsze wtedy, kiedy tylko nadarzy się okazja. Zresztą, stała praca z jednym zespołem nie wyklucza przygód z innymi orkiestrami czy chórami.
- N

47 (842) 2013

Przedstawiciele organizatorów konkursu Gmina Fair Play spotykali się z przedsiębiorcami, robili rekonesans i tzw. spacer badawczy w mieście. Przeprowadzali ankiety wśród
mieszkańców. Wyniki takich badań pozwalają poznać mocne i słabsze strony samorządów.
- Ciekawe, kto im sporządził listę zaufanych firm i mieszkańców?

Wiem, że tytuł Gmina Fair Play przedsiębiorcy traktują jako pewnego rodzaju gwarancję. Ci, którzy szukają miejsc do inwestowania, często wybierają laureatów nagród. Z gminami,
które

46 (841) 2013

Kuć i Jakubowski powiedzieli, że wszelkie działania trójki członków komisji nakierowane są na to, aby zaszkodzić powiatowemu zarządowi PO, a głównie Kuciowi, Jakubowskiemu i Celejowi.
- Im już nikt i nic nie zaszkodzi. Wszystko spływa jak oliwa, która jednak po pewnym czasie zawsze na wierzch wypływa.

Katarzyna Napora walczy o czwórkę swoich dzieci, bo opieka społeczna i kurator sądowy złożyli wniosek do sądu o odebranie jej 17-letniego Dawida, 14-letniej Marty, 13-letniej Sandry i 10 letniego Kacperka. - Pani Katarzyna Napora jest bardzo roszczeniowa &

45 (840) 2013

Awantura w radzie miasta. Komisja rewizyjna została odwołana. Wojna polityczna czy blokowanie kontroli urzędu?
- Nic z tego, to tylko przymiarka do nowego rozdania... stołków.

Wprawdzie już widać ogromne zmiany na targowisku, ale to jeszcze nie koniec prac. Kiedy finał tej inwestycji? - Z tym finałem to jeszcze musimy trochę poczekać ze względu na dość duży zakres prac dodatkowych.
- I zapłacić za całość z kasy miasta, bo nie wiadomo, czy dotacja wytrzyma zmiany i niedoróbki.

44 (839) 2013

Przy ul. Ogrodowej miał powstać tzw. pałacyk trzeźwości, ale po zjeździe miasta przedstawiciel Zarządu Głównego zajął stanowisko, że należy dać szansę nowym osobom i w tym momencie nie ma zgody na zbycie nieruchomości na rzecz miasta. Zresztą, budynek organizacji był niezbędny.
– I w ten sposób mamy chlewik turystyczny w parki między pałacem a kościołem.

Dyrektor Padzik przypominała, że działalność prowadzonej przez nią poradni jest inwestycją w człowieka potrzebującego.
– A są wśród nas niepotrzebujący?

43 (838) 2013

Płynąca woda była zawsze symbolem dobrobytu, niech i ta fontanna takim się stanie – mówił inaugurujący działanie tej spektakularnej miejskiej atrakcji Marcin Jakubowski, burmistrz Mińsk Mazowieckiego.
– Płynąca woda jest także symbolem czczej gadaniny i przemijania. Wielu ma nadzieję, że fontanna skończy żywot wraz z kadencją Jakubowskiego

Jest takie powiedzenie, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale jest i drugie, że są ludzie niepowtarzalni. Pan komendant Kokoszka z całą pewnością do tej grupy należy.
- Z pewnością, ale jakie to ma znaczenie, gdy zwierzchnicy się nudzą.

42 (837) 2013

Burmistrz porównał kontrolę Komisji Rewizyjnej do telenoweli brazylijskiej. Stwierdził, że członkowie komisji specjalnie przedłużają, bo nie chcą się przyznać do porażki.
- Emocje są potrzebne, by wytrzymać do końca. W brazylijskich serialach jest on zazwyczaj ponury.

Nie wahał się też krytycznie ocenić obecnych władz powiatu, które, jego zdaniem, nie najlepiej realizują swoje zadania. – Uważamy, że w wielu miejscach, a szczególnie w powiecie mińskim to czas zmarnowany – oceniał.
- Kto tak radykalnie ocenia? Oczywiście poseł Mroczek, szef

41 (836) 2013

- Po co zmieniać coś, co dobrze działa? (…) Jak roślina wody, tak my potrzebujemy inspiracji. By nie było monotonnie. Nie było nudno.

- I kto tak mówi? Nie jakiś tam artysta, a komendant stołecznej policji, tłumacząc się z nieoczekiwanych roszad szefów KPP w Mińsku i Otwocku.

Okazało się, że nie można jednocześnie odsłuchiwać i nagrywać obrad. Czyżby w urzędzie był tylko jeden zestaw urządzeń? Strach pomyśleć, co by było w przypadku awarii.
- Jaki strach?! Kiedyś w ogóle nie nagrywali i było dobrze. Tak dobrze, że nikt nie wnosił żadnych uwag do protokołu.

40 (835) 2013

Na rok przed wyborami samorządowymi widać, że posypała się koalicja Mińskiego Forum i PiS, funkcjonująca w mińskiej Radzie Miasta od 3 lat. Przewodniczący Rady Dariusz Kulma (Mińskie Forum) jest przez radnych oficjalnie pytany, po czyjej jest stronie: koalicji czy opozycyjnego burmistrza?
- Jak to po czyjej stronie? Stoi w rozkroku...

Nikt nawet nie przypuszczał, że za niecałych 8 mln zł uda się nam wybudować nowoczesną salę koncertową. Mamy świetną koniunkturę, gdyż ceny wykonawcówsą dużo niższe niż dwa lata temu.
- Mamy jeszcze fontannę za 2 miliony, Stary rynek z tarasami śmiechu... Mamy, mamy, tylko po co?

39 (834) 2013

Kiedy wszyscy członkowie Komisji Rewizyjnej zebrali się, by podjąć stosowną uchwałę (lub nie podjąć jej), przewodniczący komisji Robert Ślusarczyk oświadczył: - Ale ja chciałbym jeszcze przed głosowaniem ustalić z autorami poprzedniego pisma dorzecznika dalsze postępowanie. Trzech radnych poprosiło o opuszczenie pokoju obrad przez dwóch innych członków komisji. Nikt nie ogłosił przerwy w posiedzeniu, nie przerwał obrad
- Jak się nie wie, o czym się pisze, to się ma... prokuratora na BoNowskim karku.


W tym roku nagroda dla aktora naturszczyka oraz cz

38 (833) 2013

Uczestnicy Festiwalu Chleba rywalizowali w kilku konkursach, w których nagrody ufundowała MIVENA przy wsparciu lokalnych przedsiębiorców – sponsorów. Na nagrody przeznaczono w sumie prawie 17 tysięcy złotych.
- To tylko nagrody konkursowe, bo w sumie podarowano uczestnikom festiwalu aż 28 tysięcy złotych.

W ubiegłym roku zlecono zaprojektowanie nowego herbu Dębego. Został on zaakceptowany przez Państwową Komisję Heraldyczną. Mieszkańcom się jednak nie spodobał. Dlatego gmina chce zostać przy starym.
- Stary herb jest

37 (832) 2013

Ratownicy medyczni, wezwani do Kałuszyna, starali się udzielić pomocy poranionej kobiecie. Do szpitala w Mińsku Mazowieckim jednak jej nie przywieźli. Zostali poturbowani przez agresywną grupę mężczyzn.
- Zazdrosny kochanek myślał, że zrobią jej krzywdę?

Oczami wyobraźni kierownik budowy już widzi, jak z sali koncertowej widzowie wyjdą do przeszklonego wewnętrznego patio i zobaczą to, co budowlańcom udało się ocalić, czyli samotną wierzbę, która od dawna rośnie w tym miejscu.
- No, wyczyn to nie lada. Bez wierzby dyrektor Domagała zapłakałby się nieartystycznie.

36 (831) 2013

Rośnie liczba ścian, z których mińszczan atakuje historia. -Dobrze, że takie prace powstają – komentuje Artur, członek organizacji Narodowy Mińsk Mazowiecki, która odpowiada między innymi za 2 pozostałe murale. Nie podaje jednak nazwiska. Może w nawiązaniu do faktu, że większość ich prac odnosi się do konspiratorów z czasu II wojny światowej?
- Narodowcy to dziwni ludzie. Niby chcą być widoczni, a chowają się jak dzieci. Z lęku czy głupoty...

Najlepszą gospodynią w powiecie okazała się Barbara Wróblewska z Mrozó

35 (830) 2013

W uroczystościach zabrakło pocztu Miasta Mińsk Mazowiecki. Podobno nie było chętnych, by go ponieść. (…) Czy obecni, kiedy nie było chętnych spośród urzędników, nie powinni wziąć sztandaru miasta i stanąć z nim w jednym szeregu z pozostałymi?
- Filozofia Kalego ma zastosowanie w każdej sytuacji. Bo Kali lubić się czepiać. Nawet sztandaru.

Po problemach z poprzednią inwestycją, czyli salą koncertową przy Miejskiej Szkole Artystycznej (MSA), miasto zdecydowało się przeznaczyć 21 tys. zł na audyt dokumentacji przedszkola. Projekt MSA był kilkakrotnie zmieniany z powodu niedoróbek projektowych. Tym razem audyt ma zapobiec p

34 (829) 2013

Ponoć w tym roku Festiwal Himilsbacha wychodzi w miasto? - Festiwal jest dla ludzi, więc do ludzi wychodzimy. I nie tylko „w Mińsk”, ale i „w Warszawę.”
- No to się Iwan ucieszy. On też wchodził w ludzi z bluzgiem i czerwonym nosem.

„Miasto 44” pokaże Powstanie Warszawskie tak, jak wyglądało ono naprawdę? - Tak, bo to nie jest film stricte historyczny. Nie chodzi o to, aby dokładnie odwzorować konkretne postaci i miejsca.
- Nasz statysta fajny gość, ale mógłby odróżniać fikcję od rzeczywistości. Może za dużo

Zobacz więcej: [1]      «      22   |   23   |   24   |   25   |   26      »      [27]