Wyobraźmy sobie gminę, w której nikt nigdy nie zadał sobie pytania – może stworzyć dom kultury? Choć takie domy istnieją od lat w sąsiednich miejscowościach. Może obecność ich stała się tak oczywista, że nikt nie zdaje sobie sprawy z ich bytu lub niebytu. Toczą się więc społeczne dyskusje i polityczne boje o sprawy materialne, konkretne, uchwytne …