Każda opozycja samorządowa ma ciężko, a najciężej w czasie sesji absolutoryjnej. No bo rachunkowo wszystko się zgadza, a tu sumienie gryzie, wyzwalając niekoniecznie zdrowe emocje. Wobec takiej ambiwalencji żadna krytyka nie ma sensu. Tym bardziej dywagacje o braku zaufania do władzy, która jednych hołubi, a drugich ignoruje …