W historii gminy żaden wójt nie nagradzał aż tylu złotych par. Wszystko przez zarazę, która pokrzyżowała plany nie tylko prezydentowi RP, ale i władzom Jakubowa. Gdy wreszcie obostrzenia zmalały do minimum, przyszedł czas na małżeńskich jubilatów. Do szkolnej hali zaproszono aż 20 par mających w sumie ponad tysiąc lat wspólnego życia…

Cenne milenium

Spotkanie z jubilatami miało charakter wręcz dostojny. Nie dość, że wójt Hanna Wocial miała do przypięcia 36 medali za długoletnie pożycie, to zdecydowała się na publiczne powtórzenie małżeńskiej przysięgi. Wsparła ją w tym sąsiadka ze Stanisławowa wraz ze swoją kierowniczką USC. W ten sposób stworzono żeńską triadę Wocial-Sosińska-Wyszomirska, która ogarnęła część oficjalną uroczystości.
Artystycznie też było podniośle, a nawet barytonowo. Właśnie stare, ale wciąż jare szlagiery śpiewał złotym nowożeńcom już chyba stały bywalec gminnych imprez – Wojciech Bardowski.
Już na koniec, czyli podczas pozowania do wspólnej fotografii, był mały sondaż demograficzny. Okazało się, że po czworo i więcej dzieci ma sześć par. Najbardziej dzietni okazali się państwo Zabiegowie z Jędrzejowa Nowego – 6 dzieci, 11 wnucząt, 1 prawnuczę, po pięcioro dzieci mają Drzazgowie i Powałkowie z Aleksandrowa oraz Grubowie z Woli Polskiej, a po czworo Wiktorowiczowie z Jędrzejowa i Ślusarczykowie z Jakubowa. W sumie sześć par ma już 65 wnucząt. Wprawdzie prawnuczęta jeszcze w powijakach, ale wystarczy kilka lat, by przekroczyły setkę. Niech się tylko wnuki pożenią, a wnuczki wyjdą za mąż. Mimo wszystko już dzisiaj wszystkie pary, które nocą nie tylko spały, otrzymują nasze nagrody. Czekają w redakcji, a na specjalne życzenie przywieziemy do domu…

Numer: 27/28 (1239/1240) 2021   Autor: J. Zbigniew Piątkowski