Grunt to propaganda w stylu kija i marchewki. Nasz rząd jest tak przejęty niedostateczną wyszczepialnością wśród Polaków, że postanowił użyć specjalnego nacisku psychologicznego – mieszkańców wsi zorganizowanych w KGW i OSP. Premier Morawiecki ogłosił to z minister Gembicką w czwartek 8 lipca w lesie na skraju gminy Jakubów, czyli na terenie gospodarstwa Polanka w Woli Polskiej…
Szczepiony mamony
Pokusa jest wielka, bo w grę wchodzi 40 milionów złotych, które Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przeznaczy na promocję szczepienia. Premier chwalił aktywność wiejskich działaczek i strażaków z nadzieją, że wezmą udział w akcji doszczepiania niechętnych i zbuntowanych. Namawiał, by do szczepienia zachęcali znajomych, sąsiadów, rodziców, babcie, dziadków i całe rodziny.
Minister zaś konkretyzowała, za co i ile można dostać. Trzeba tylko w czasie każdej imprezy po prostu zaszczepić jak najwięcej osób. Najlepsi mogą dostać nawet sto tysięcy. Generalnie każdy wniosek do ARiMRu powinien być potwierdzony nie tylko planem działań, ale też liczbą namówionych do zaszczepienia.
Imprezę w Woli Polskiej zorganizowano tak szybko i sprawnie, że tylko podziwiać. Szkoda, że kancelaria premiera nie zauważa mediów działających lokalnie, czyli na terenie akcji. Może ma rację, bo nie wszystkie popierają działania uzależniające dotacje od poparcia dla rządu. Pieniądze jednak potrafią przekonać i są tym skuteczniejsze, im mniejsza w ludziach nadzieja bez zniewalającej propagandy…
Swoją drogą jest bardzo interesujące, ile podczas spotkania było osób niezaszczepionych i dlaczego w plenerze można się do siebie zbliżać, a już w pomieszczeniach należy chodzić w trujących maskach.
Na szczegóły akcji szczepiennej nie trzeba było długo czekać. Właśnie ARiMR ogłosiła, że wnioski trzeba będzie złożyć do 15 września 2021 r. do kierownika biura powiatowego, a przedsięwzięcie trzeba będzie zrealizować do końca września. Każde KGW może zorganizować maksymalnie trzy wydarzenia, na które otrzyma po 8 tysięcy złotych. Wcześniej powinno przeprowadzić kampanię informacyjną w lokalnych mediach i zapewnić w trakcie wydarzenia możliwość zaszczepienia przeciwko COVID-19 co najmniej stu osób przez 5 godzin dziennie. Oprócz iniekcji ma grać muzyka, ludzie muszą śpiewać, a stoły uginać się od swojskiego jadła.
Ale to nie wszystko… Dodatkowa kasa przysługuje kołom, które zorganizowały akcję z największą liczbą osób. Najlepiej powyżej 60 lat, bo są liczone podwójnie. Zwycięskie koło gospodyń wiejskich otrzyma 100 tys. zł ekstra premii, za drugie i trzecie miejsce – 50 tysięcy, od czwartego do dziesiątego – 25 tysięcy, a do setki – po 10 tysięcy.
Nie ulega wątpliwości, że akcja szczepienna w takim wydaniu jest moralnie pejoratywna. Ciekawe, czy żądzy pieniądza ulegną wiejskie kobiety. Jeśli się nabiorą, kraj zatrzęsie się od ludowych imprez. Oby na poziomie…
Numer: 29/30 (1241/1242) 2021 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ