Bywają sytuacje, kiedy na miejsce zbrodni czy pospolitego przestępstwa, policjant przybywa za późno. Wtedy obok umundurowanego funkcjonariusza pojawia się niepozorny cywil z walizką. Krzątając się na miejscu zdarzenia, obfotografowuje co się da i zbiera jakieś drobiazgi, które niewtajemniczony określiłby jako śmieci. Co gorsza - on do tych odpadków zabiera się w …