To, czym się szczycą władze Mińska, u większości zmotoryzowanych wzbudza odruch wymiotny. Denerwują ich płatne parkingi, które zarabiają na bezpłatną komunikację miejską. Właściwie muszą ją sfinansować, by Jakubowski miał atuty budżetowe i nie świecił oczami przed radnymi. Plan jest prosty – wyprowadzenie aut z miasta, które korkuje się nie …