W czasie kryzysu żaden samorząd nie powinien podwyższać podatków, a tym bardziej opłat lokalnych. Szczególnie newralgiczne są taksy targowe, które sprzyjają handlowi na miejskim targowisku lub znacznie go ograniczają. I to w miejscu, gdzie mieszkańcy liczą na tańsze produkty. Niestety, polityka budżetowa mińskich władz nie uwzględnia takich potrzeb, a właściwie je torpeduje, znacznie zwiększając opłaty targowe. O gratisowej sprzedaży płodów rolnych nie ma co mówić...

 

Targ skarg

Dzienne stawki opłaty targowej w Mińsku Mazowieckim mają dwie odsłony. Większa obowiązuje w środy, piątki, soboty, niedziele, święta oraz 30 i 31 października, 2 listopada, 22, 23, i 24 grudnia oraz czwartek przed Wielkanocą, a mniejsze w pozostałe dni roku.

Dlaczego akurat teraz burmistrz wniósł projekt podwyżki targowej taksy? Podczas sesji niczego nie uzasadniał, więc trzeba sie oprzeć na uzasadnieniu uchwały. Czytamy w niej, że dotychczasowe stawki opłaty targowej obowiązywały od 2020 roku i były uchwalone przy zastosowaniu wskaźnika wzrostu cen towarów za okres 2018 2019 r. W proponowanym projekcie uchwały stawki nie przekraczają stawki maksymalnej, natomiast uległy zmianie o około 20-25 % w porównaniu do stawek dotychczas obowiązujących. Zaproponowane stawki stanowią jedynie rekompensatę wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych o 20,34 % w okresie od lipca 2019 do czerwca 2022 r. Do górnej granicy 852,75 zł dziennie  jeszcze wiele im brakuje...

Dyskusji właściwie  nie było. Głos zabrał jedynie radny Ślusarczyk przypominając, za czyje pieniądze miasto odnowiło i unowocześniło targowisko.  Skoro to były fundusze na promocję lokalnych produktów i w ramach odnowy wsi, to dlaczego nie ma ułatwień do handlu bezpośredniego, czyli produktami wprost od rolników? Radny słucha opinii ludzi korzystających z mińskiego targu, a oni wyraźnie krytykują zabranie miejsc parkingowo-handlowych pod jakiś tam nikomu nieprzydatny zieleniec.

Niestety, burmistrz nie odpowiedział, a podwyżka opłat targowych spodobała się aż 17 radnym. Przeciwny był Miąsko, wstrzymali sie Lipiński,  Skarżyński i Ślusarczyk.

 

J. Zbigniew Piątkowski

Numer: 40 /1303/   Autor: J. Zbigniew Piątkowski