Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki ciemięzców

To, czym się szczycą władze Mińska, u większości zmotoryzowanych wzbudza odruch wymiotny. Denerwują ich płatne parkingi, które zarabiają na bezpłatną komunikację miejską. Właściwie muszą ją sfinansować, by Jakubowski miał atuty budżetowe i nie świecił oczami przed radnymi. Plan jest prosty – wyprowadzenie aut z miasta, które korkuje się nie tylko w szczycie. I dobrze, tylko po co kłamie, że płatne parkingi niwelują parkingowy i uliczny tłok...

 

Ringi parkingów

Mińsk Mazowiecki ciemięzców / Ringi parkingów

Jest kasa, będzie pozytywna, a właściwie bezdyskusyjna ocena. Tak postępują radni wielu samorządów, w mińscy w szczególności. Wystarczyły im finansowe wyliczenia, z których na czoło wybija się stwierdzenie, że wpływy ze strefy płatnego – 1 900 310 zł w 94% pokryły wydatki związane z komunikacją miejską.

Przypomnijmy, że miejsca parkingowe w SPP są płatne od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.30 do 16.30. Mieszkańcom strefy przysługują karty uprawniające do bezpłatnego parkowania w obrębie podstrefy, w której mieszkają. Aby ułatwić korzystanie ze strefy uruchomiona została możliwość zakupu biletu poprzez aplikacje, w parkometrach oraz możliwość zakupu karty abonamentowej i ryczałtowej.

W 2021 roku osoby parkujące w SPP pobrały z parkomatów 429 547 biletów na kwotę 1 016 254  zł. W porównaniu do roku 2020 zakupiono o 57 135 biletów więcej, za kwotę wyższą o 108 417 zł.

Najwięcej biletów w 2021 roku pobrano z parkometrów przy ul. Konstytucji 3 Maja 10 (24 455 biletów), Kazikowskiego 26 (22 875 biletów), Kościuszki 9 (18 616 biletów) i Konstytucji 3 Maja 5 (15 093 biletów), zaś tylko 22 bilety z parkometru przy ul. Zielonej 1. Przy użyciu aplikacji mobilnych zakupiono 50 692 biletów na łączną kwotę 179 950 zł, wydano 1327 kart uprawniających za 322 701 zł. Natomiast za naruszenie zasad parkowania w SPP wystawiono 6380 wezwań do zapłaty na kwotę 381 641 zł.

Rok 2021 był dla komunikacji miejskiej miasta Mińsk Mazowiecki przełomowym z uwagi na rozstrzygnięcie nowego przetargu na przewozy pasażerskie i korzystanie z systemu dynamicznej informacji pasażerskiej.  A przede wszystkim bezpłatne przejazdy przysługujące posiadaczom Mińskiej Karty Mieszkańca (w 2021 roku wydano 470 takich kart), dzieciom, uczniom szkół podstawowych i średnich do dnia ukończenia 21 roku życia, zasłużonym krwiodawcom, inwalidom I grupy wraz z opiekunami, inwalidom wojennym i wojskowym, osobom, które ukończyły 65 rok życia oraz umundurowanym funkcjonariuszom podczas wykonywania obowiązków służbowych. Pozostałe osoby korzystające z komunikacji wykupywały bilet jednorazowy za 2 zł - normalny i za 1 zł - ulgowy. Bilety miesięczne w obrębie wszystkich linii kosztowały: 60 zł normalny i 30 zł ulgowy. Bilety jednorazowe można było zakupić u kierowcy realizującego przejazd, zaś bilety miesięczne w Urzędzie Miasta. Ulgi na przejazdy przysługiwały studentom szkół wyższych oraz emerytom i rencistom do ukończenia 65 roku życia.

Miasto twierdzi, że dzięki tym parametrom KM cieszy się ona dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców, ale liczba pasażerów jest trudna do oszacowania. Wiadomo tylko, że sprzedano 25 068 biletów jednorazowych.Dzięki tym parametrom KM cieszy się ona dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców, ale liczba pasażerów jest trudna do oszacowania. Wiadomo tylko, że sprzedano 25 068 biletów jednorazowych.

W przyszłym roku KM wkroczy na poziom elektryczny. Jakubowski twierdzi, że autobusy na prąd będą miały do 12 metrów długości, bo tylko takie zmieszczą się na wąskich ulicach i skrzyżowaniach upstrzonych małymi rondami.

Wszystkie działania obecnej władzy mają na celu wyrugowanie prywatnych aut z centrum miasta. Decydenci nie biorą jednak pod uwagę kosztów eksploatacji eko-taboru i niebezpieczeństw związanych z utylizacją baterii.

J. Zbigniew Piątkowski

Numer: 40 /1303/   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *