Wschodnia pierzeja Mińska Mazowieckiego wkrótce zmieni się nie do poznania. Tam, gdzie jeszcze niedawno rosły poligonowe chaszcze buduje się siedziba KRUSu, komenda policji, a niedługo będzie osiedle mieszkaniowe SIM i szkoła podstawowa. Jak nazwać nową usługowo-mieszkaniową enklawę, bo przecież to już nie będzie żaden poligon...
Wygon na poligon
Podczas sesji rady miasta 12 września uchwalono m.in. nowy plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów po poligonie. Mają być szerokie ulice ze szpalerami drzew, dużo zieleni publicznej i powierzchni biologicznie czynnej, wygodne połączenie z ul. Warszawską oraz teren pod przyszłą szkołę i nowoczesną ciepłownię z OZE.
Co to oznacza w szczegółach? – Podstawowym założeniem koncepcji, a następnie planu, było zaprojektowanie nowego fragmentu miasta w myśl zasady nowego urbanizmu, czyli miasta kompaktowego ludzkiej skali, w którym, obok mieszkań, wszelkie codzienne potrzeby takie jak sklepy, kawiarnie, drobne usługi, szkoły i przedszkola, miejsca pracy czy rekreacja są dostępne w ramach kilkuminutowego pieszego spaceru. Główną, a zarazem zieloną, oś układu urbanistycznego stanowi wielostrefowa aleja, łącząca ulicę Warszawską z terenem zielonym przy projektowanej szkole i z drogą biegnącą po stronie południowej osiedla. Znaczny nacisk został postawiony na stworzenie bezpiecznego, wygodnego, nasyconego zielenią układu komunikacji i placów publicznych, szanującego zarówno ruch samochodowy, jak i pieszo-rowerowy. Dokonano m.in. wstępnych analiz chłonności działek, które pozwoliły na określenie ilości miejsc parkingowych możliwych do wybudowania w ulicach i garażach podziemnych przy jednoczesnym zachowaniu zwartych kwartałów zabudowy. Zaprojektowane aleje, ścieżki i place publiczne spełniają więcej funkcji niż tylko obiekty drogowe, bo podkreślają rangę ulic, wzmacniają poczucie przynależności mieszkańców do miejsca zamieszkania oraz zachęcają do aktywności fizycznej i społecznej – mówią urbaniści.
I dodają, że istotnym elementem koncepcji było wykorzystanie naturalnego, niemalże dziewiczego, terenu leśnego oraz połączenie nowego organizmu z istniejącą tkanką miasta. W myśl tego założenia mieszkańcy otrzymają dostęp do kilku dużych terenów zieleni: urządzonej i naturalnej. Zadbano również o powiązania pieszo-jezdne z pozostałą częścią miasta oraz uwzględniono wygodny dostęp do ważnych dla lokalnej społeczności miejsc, takich jak projektowana szkoła czy państwowe budynki administracyjne
Rzeczywiście, plany są wyśmienite, ale ludzie i tak pytają o parkingi i przestrzeń do wygodnego życia. – Nie wiem czy się mamy cieszyć, coraz mniej zieleni w tym rejonie, nie ma gdzie parkować... Bloki, bloki, bloki... Kiedy przyjeżdżam raz w roku do Mińska widzę zburzone stare budynki, a na nich nowe blokowiska... A kiedy ta szkoła ma być? SP-2 pęka w szwach, dzieci chodzą na zmiany. Pierwsza klasa kończy zdjęcia po 17 a nawet 18.
Ta szkoła już dawno powinna powstać, żeby odciążyć inne. Będą dzieci spod Mińska, a przecież nie zapominajmy o dzieciach z Ukrainy, które lawinowo są zapisywane do szkół teraz po wakacjach. Dzieci przybywa a budynków istniejących już szkół nie da się powiększyć – czytamy we wpisach zainteresowanych mińszczan.
Ani słowa o SIM, czyli blokach na prawie 500 mieszkań, które mają zaspokoić głód lokalowy młodych, dzieciatych, ale nie za bogatych małżeństw. Tymczasem sam inwestor, czyli działająca już spółka SIM Mińsk Mazowiecki, ogłosił konkurs na nazwę swego osiedla na mińskim poligonie. To ciekawe, bo na ukończenie inwestycji ma jeszcze 6 lat, a osiedle od początku ma nazwę POLIGON. Mimo tego propozycji nie brakuje. Jedni chcą, by pozostać przy nazwie osiedla poligonowego, inni proponują całkiem inną, nowoczesną i niezależną od miejsca nazwę.
Numer: 39 /1302/ Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ