Miński lokator to gderliwe zło. Nie dość, że chla wódę i cuchnie grzybem, to jeszcze nie chce płacić za wynajem komunalnego M-2. Co z tego, że ono wcale nie przypomina mieszkania, a lokator już kilka lat nie pracuje... Płacić trzeba i basta, a jeśli nie, to pod most