Gdy ktoś sobie pomyślał, że oto wreszcie przyszła prawdziwa zima, to jest w błędzie. Kilka dni syberyjskiego wiatru, cienka pierzynka śniegu i gołoledź to tylko fanaberie naszego przejściowego klimatu, który od tysiącleci trwa w fazie zawieszenia między łagodnym Atlantykiem, srogą Arktyką, nieobliczalną Syberią i ciepłym Adriatykiem. W życiu bywa podobnie, ale czy …