5 stycznia, jak w każdą pierwszą sobotę miesiąca, najmłodsze maluchy obejrzały kolejne przedstawienie, na które złożyły się dwie bajki.
Pajaca żal...
![Pajaca żal...](/artykuly/-10314.jpg?m=1199829176)
Duży mróz panujący tego dnia uszczuplił nieco widownię... Zmiany zaistniały już przy wejściu. Dotąd z płatności zwolnione były dzieci do lat trzech, a na ostatnim spotkaniu granicę tę obniżono do 2 lat. Rodzice nie żałowali jednak gotówki, bo 8 złotych miesięcznie na zapewnienie dziecku rozrywki kulturalnej nie jest przecież olbrzymim wydatkiem.
Najpierw wystąpiły dzieci z Akademii Dziecięcej z Domu Kultury w Halinowie, które przygotowały przedstawienie pt. „Czym żyje szczur?”. Ta rymowana opowieść zawierała losy szczurzej rodziny, głodującej w piwnicach kamienicy. I groziła im nawet deratyzacja, gdyby nie odważny młody szczurek, posiadający talent muzyczny. To on właśnie uratował życie całej gromadzie i zapewnił jej na przyszłość dostatnie życie.
„Pinokio” wystawił teatr Małgo z Częstochowy wspólnie z mińskim MDK. Tutaj szczególnie żal zrobiło się dzieciom drewnianego pajacyka, gdy ten został związany i siedział tak na polanie ze spuszczoną głową. – Nie wiem, co mam robić... – powiedział wśród ciszy mały chłopczyk z pierwszego rzędu rozkładając ręce... Wtedy też rozeszły się wśród dorosłych nieśmiałe śmiechy. Półtoragodzinne bajki nie okazały się czasem straconym. Publiczność była zachwycona, zwłaszcza ta najmłodsza. (jog)
Data: 09.01.2008
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ