Swego czasu żalił się jeden z lokalnych patriotów, że w mieście nie ma jednej, ale porządnej czyli stałej wystawy. Służyłaby ona nie tylko świeżo upieczonym mińszczanom, ale też ich gościom. Bo przecież coś im trzeba pokazać, a spacer ulicami to nie wszystko. Właśnie mają okazję spełnić swe ambicje odwiedzając mińskie muzeum, gdzie TPMM wyeksponowało …