W Sulejówku
Burmistrz Miasta Sulejówek zaprosił wszystkich mieszkańców miasta oraz okolicznych gmin do udziału w obchodach Święta Miasta jako Dni Marszałka. Plenerowe imprezy zorganizowane w ramach przedsięwzięcia rozłożono na dwa dni. Zarówno organizatorom, jak i uczestnikom w dobrej zabawie nie przeszkodziła nawet kapryśna, jak na czerwiec, pogoda
Wieniawa obroniony

W sobotę po biegu Marszałka główne uroczystości miały miejsce od 19.00 w Dworku Milusin - dawnej siedzibie Marszałka Józefa Piłsudskiego - przy Oleandrów 5 w Sulejówku. Nie zabrakło na niej przemówień, honorowych gości, w tym m.in. córki Marszałka - Jadwigi Piłsudskiej-Jaraczewskiej. Gwoździem programu było widowisko plenerowe, para-dokument Tak mogło być. W obronie Wieniawy. Akcja przedstawienia rozgrywała się 13 czerwca 1924 roku na tarasie dworku Marszałka. Tak mogło być, ponieważ wszystkie postacie widowiska, w tym Hanna Ordonówna i Bolesław Wieniawa-Długoszowski, co potwierdzają świadectwa historyczne, były tego dnia w Sulejówku. Przedstawienie ujmowało dobrym humorem i popularnymi przedwojennymi szlagierami oraz ariami operetkowymi w wykonaniu aktorów scen warszawskich.
Drugiego dnia święta wszyscy, którzy byli w Milusinie, mieli możliwość wysłuchania koncertu fortepianowego zorganizowanego w ramach projektu „Chopin przyjechał”. Za fortepianem zasiadła Joanna Ławrynowicz, laureatka wielu międzynarodowych konkursów pianistycznych. Koncert poprowadził Jan Popis. Z tarasu, ku zadowoleniu publiczności, przez półtorej godziny rozbrzmiewała muzyka Fryderyka Chopina. W repertuarze znalazły się te bardziej i te mniej znane utwory kompozytora. Przeważały walce i mazurki, które nadzwyczaj dobrze wpisywały się w scenerię dworkowego ogrodu. Pogoda dopisała. Widownia również. Na dodatek, wskutek bardzo dobrego przyjęcia muzyki Chopina przez publiczność, wyrażonego gromkimi brawami, koncert został przedłużony o jeszcze jeden utwór, na bis.
Numer: 2009 27 Autor: Grzegorz Górski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ