W kominku płonie ogień. Wokół dziadka siedzą wnuczęta i słuchają jego historii. – Kiedy byłem młody, pojechałem do Afryki na safari. Nagle wyskoczył na mnie lew. Naraz zrozumiałem, że mój karabin nie był nabity. I… Niestety, narobiłem w spodnie. – Nic dziwnego, dziadku, każdy w takiej sytuacji by to …