Droga redakcjo! Wrzesień mija i akcja „Sprzątanie świata” będzie dopiero za rok. Trochę mnie to zasmuciło, bo miejsc do sprzątania wcale nie ubyło. Myślę nawet, że się mnożą – wszak zapaleńcom, aktywistom i pracusiom trzeba naszykować prace następną. Dobrze, że w ogóle są ci starsi, którzy tą pracą kierują i ci młodsi, …