Pada i mrozi, a do tego za pasem Boże Narodzenie. W tym roku tylko dwa weekendowe dni, nad czym ubolewają wszyscy pracownicy najemni. – Właściciele mogą sobie wyjechać gdzie tylko zechcą, a ty haruj za grosze – mówią rozżaleni. Mogli nimi zostać, ale widocznie czegoś im zabrakło. Może odwagi, a może pomysłu. W 1995 roku miałem jedno i drugie, …