Ostatnie pół roku upłynęło w GCK w Mrozach pod znakiem generalnego remontu. Czas, zamiast bicia zegara, odmierzało chroniczne stukanie młotka, a obok zapachu kawy, unosiła się tam również woń gipsowej gładzi szpachlowej. Mimo tych trudnych warunków, nie zaprzestało swojej działalności, organizując w tym czasie m.in. Dni Mrozów, …