Wzięli i napisali...
Bardzo serdecznie witam Pana Redaktora, a powód dla którego postanowiłem napisać jest prawdopodobnie już nieaktualny choć bardzo istotny. Chodzi o remont drogi nr 2 z Mińska Mazowieckiego do Warszawy...
Droga pomyłek
Droga ta co jakiś czas jest naprawiana, przebudowywana jednak czego jej najbardziej brakuje to drugi pas ruchu w każdą stronę. Widząc na drodze sprzęt cieszyłem się na zapas, że powstanie dodatkowy pas i będzie można w spokoju jechać szybciej zostawiając autobusy i ciężarówki na wolniejszym pasie. Jednak nie. Z dodatkowego pasa przysłowiowe nici. Będąc szczerym, gdyby nie twardogłowie architektów, drugi pas z łatwością by powstał. Jest wystarczająca ilość miejsca pod taką modernizację, a i fundusze idą z Brukseli. Z pewnością sprawy administracyjne i prawne zostałyby załatwione. Nowoczesne drogi nie potrzebują rowów ani chodników (tej samej szerokości co jezdnia, jak pod Dębem Wielkim Wielkim.)
Szerokie drogi ekspresowe są bezpieczniejsze. Czy nikt w GDDKiA tego nie zauważył? Nikt tam nie ma samochodu? Kto podejmuje decyzje o tak kolosalnym marnotrawieniu pieniędzy? Czy jest możliwość zgłoszenia uwag do projektu takiej drogi, czy jest to posiedzenie tajne i za zamkniętymi drzwiami? W końcu, czy będąc w Unii Europejskiej niczego nas nie uczy? Czemu nie podglądamy jak budują drogi Niemcy, Austriacy, Szwajcarzy. W tamtych, bogatszych od naszego krajach drogi buduje się solidnie i na lata. Nie wylewa się asfaltu na piach jak w polskim wypadku, gdzie po pierwszym lecie na nowej drodze tworzą się koleiny... Istniała szansa przed Euro 2012, że może nadrobimy zaległości w stosunku do naszych zachodnich sąsiadów, ale jednak nie. Kończąc już chyba retorycznie zapytam, czy lubimy jeździć wąskimi, niebezpiecznymi, zdewastowanymi drogami?
Pan, Panie Redaktorze jest kimś kto wie jak, wie gdzie i wie z kim o tym porozmawiać i ewentualnie skłonić kogoś odpowiedzialnego by błąd ten naprawić.
Numer: 2010 43 Autor: Pozostaje z szacunkiem, Andrzej Lejman
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ