Walka o miano najstarszej szkoły w powiecie nabrała nieoczekiwanych rumieńców. Siennicy wszakże nikt nie przegoni, ale ostatnio Ekonomik znacznie zbliżył się do Macierzanki. To dzieło historyków, którzy odkryli i udokumentowali 90-letnie dzieje mińskiej handlówki, oświatowej babki współczesnego Zespołu Szkół Ekonomicznych

Formaty handlówki

Nazywała się oficjalnie Szkołą Żeńską Handlową, a swoje narodziny zawdzięcza Marii Tołkaczewskiej, która tuż przed sowiecką zawieruchą uzyskała edukacyjny certyfikat. Wkrótce kierowniczką została Władysława Tatara-Hoszkowska i już kobiety nie oddały władzy w handlówce aż do wojny. Gdy stała się koedukacyjna, rządy objęli mężczyźni – od Wacława Rzyskiego po Stefana Stępniewskiego. Od dwóch lat dyrektorem jest znowu kobieta – Elżbieta Wieczorek, której udało się rozszerzyć historię szkoły do 90 lat.
Na ogłoszenie tych rewelacji wybrali 15 października, a starostwo wzmocniło rocznicę powiatowym dniem edukacji narodowej. Nic dziwnego, że sala sportowa wypełniła się gośćmi związanymi z oświatą oraz miłośnikami dawnego i obecnego Ekonoma.
Przed wojną handlówce wystarczyło piętro w budynku przy ul. Karczewskiej (dziś Piłsudskiego nad apteką), a dzisiaj ZSE to prawie 700 uczniów w 23 oddziałach, których uczy i obsługuje 110 osób.
Prezentacja dziejów i osiągnięć szkoły przygotowane przez uczennice pod kierunkiem Małgorzaty Kuligowskiej była tak przekonująca, że starosta Tarczyński głośno potwierdził 90-lecie jako fakt, a nie ustawianie historii.
Według opinii zarządu powiatu, wszystkie oświatowe placówki powiatu są fantastyczne, przygotowując do dorosłości 5700 osób siłą 600 nauczycieli, z których tylko co czwarty nie ma mianowania.
Do grona gratulujących dołączyła poseł Wargocka i Leszek Celej, który jednak ubolewał, że dzisiejsza młodzież nie może wyzwolić z siebie pełnej energii, żyjąc w spokojnych czasach. Z oryginalnym wezwaniem ścigania się z ośrodkami akademickimi oraz... wojskowym miśkiem wystąpił szef Centrum Szkolenia ŻW, a burmistrz Grzesiak nawoływał, by ekonomia nie była tylko wirtualna. Gratulowali także dyrektorzy niemal wszystkich szkół z Mińska, a prezes stowarzyszenia absolwentów Ekonoma wspomniał słynne internackie potańcówki.
Jednak piątek 15 października to nie tylko święto jednej szkoły. Wprawdzie starosta twierdził, że wszędzie jest fantastycznie, ale nagrody wręczył nielicznym. Otrzymały je trzy dyrektorki (Wieczorek, Beczek i Brzeszkiewicz) oraz 13 nauczycieli: Marzena Grzelczak z PSM, Aneta Martyniak z ZS-1, Magdalena Urbaniak z Siennicy, Wioletta Stankiewicz z Janowa, Edyta Rudnicka z ZS im. MSC, Tadeusz Góras z ZSE, Joanna Wójtowicz z Mechanika, Paweł Antosiewicz z Ignacowa, Renata Kmiecik z SOSzW, Marzena Skwiecińska z CKU, Tomasz Walasik z CKP oraz Maria Michniewicz z PPP w Sulejówku i Jadwiga Zembek z PPP w Mińsku. W sumie – po jednej osobie z placówki, bo premie jubileuszowe z okazji 30-leci pracy dla Anny Padzik i Joanny Brzeszkiewicz to nie nagrody uznania. Podobnie jak medale za długoletnią służbę. Złoty w tym roku otrzymała Hanna Michalska, srebrne – Małgorzata Podstawka, Joanna Kowalska i Anna Padzik, a brązowy – Tomasz Płochocki.
Trwającą niecałe dwie godziny rocznicową galę zakończył występ szkolnego chóru z poezją i piosenkami poświęconymi głównie nauczycielom i szkole, której czar powinien trwać przez długie lata. Babcia – handlówka wytrzymała tę próbę czasu, więc zapewne stać na ten egzamin również jej wnuka – Zespół Szkół Ekonomicznych.

Numer: 2010 43   Autor: J. Zbigniew Piątkowski