W Halinowie

Pechem zakończyła się, ciągnąca się od 2007 roku, modernizacja stacji uzdatniania wody w Mrowiskach. Wiosną bieżącego roku pojawił się problem utrzymywania się ponadnormatywnej ilości drobnoustrojów w dostarczanej wodzie. Cała sprawa wywołała niepokój wśród odbiorców i urzędników. Pochłonęło to dodatkowe koszty obciążające jak dotychczas budżet gminy

Kij w Mrowiskach

W Halinowie / Kij w Mrowiskach

Bliżej problemowi postanowił się przyjrzeć radny Marcin Pietrusiński – przewodniczący Komisji Rewizyjnej. Na początku września b.r. Rada Miejska zleciła komisji zbadanie tej sprawy. Wydawało się, że teraz wszystko się wyjaśni. Jednak od zlecenia do realizacji okazała się długa droga. Zorganizowane 21 września spotkanie komisji nie odbyło się z racji braku kworum, podobnie i 28 września, kiedy przyszedł z członków komisji tylko radny Bogdan Janczarek. Natomiast w dyspozycji był zarówno wiceburmistrz Andrzej Machowski jak i skarbnik Teresa Karwowska.
Dotychczas gmina poniosła wydatek około 25 tys. złotych na ekspertyzę w Politechnice Warszawskiej i około 160 tys. zł na zakup lampy UV, która zabija mikroorganizmy, a także niezbilansowane koszty wzmożonego chlorowania i płukań technicznych. W kręgu osób współwinnych może się znaleźć wykonawca modernizacji firma „Hydrex”, projektant oraz dozór techniczny Urzędu Miasta. Przypuszczać należy, że bez procesów najprawdopodobniej nie odbędzie się, bo „kij w mrowisko został wbity” i mrówki muszą się pojawić.
Póki co, niezrealizowany w pierwszym półroczu wydatek niewygasający z 2009 roku w kwocie 402 tys. zł został przesunięty w nową pozycję „przebudowa SUW w Mrowiskach”. Zanosi się na to, że cała sprawa przejdzie poślizgiem w VI kadencję samorządu miejskiego Halinowa. Czy radny Marcin Pietrusiński dokończy podjętego tematu, przekonamy się w przyszłości.

Numer: 2010 43   Autor: (fz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *