Festiwal Chleba stał się niespodziewanie w Mińsku Mazowieckim imprezą numer jeden. Liczbą zespołów ludowych nie dorównał wprawdzie przeglądowi kapel i śpiewaków ludowych, ale spontanicznością pobił go na głowę. Tłumów ludzi przewijających się przez amfiteatr pałacowy nie dało się policzyć. Można jedynie określić jego dolną granicę …