Na szczęście jeszcze nie doszło do początku końca świata. Tak twierdzą realiści, którzy nie spostrzegli ani trzęsień ziemi, ani łun pożarów, ani wychodzących z grobów umarłych. Jednak są wśród nas i tacy, którym otaczająca rzeczywistość pachnie apokalipsą. Nie w aspekcie rzeczy, a w sferze ducha. Jednak robią swoje, by nie …