Kowalski umarł i stanął przed obliczem Najwyższego. – Wiesz, co, Kowalski – zwrócił się do niego Stwórca – Ty to ani źle nie żyłeś, ani dobrze. Najlepiej wybierz sobie sam, gdzie chcesz zostać na wieki: w niebie czy w piekle. Kowalski rozejrzał się po niebie, ale jakoś mu się nie spodobało – …