Spadek w klasyfikacji powiatów, brak wyników, wybitnych talentów i lekki marazm w sporcie szkolnym to wnioski z jesiennego podsumowania rywalizacji szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych z terenu powiatu mińskiego w sezonie sportowym 2016/2017. Jednak nie jest źle – mówią działacze mińskiego SZS, a za nimi starostowie i obdarowani pucharami dyrektorzy...

Spadki nie wpadki

W starostwie zarząd Powiatowego Szkolnego Związku Sportowego przedstawił wyniki współzawodnictwa szkół w minionym sezonie rozgrywek, czyli roku szkolnym 2016/17.

Ogłoszeniu wyników towarzyszyło wręczenie pucharów wyróżniającym się zawodnikom oraz szkołom, a także podziękowań dla nauczycieli, którzy wspierali uczniów na drodze do sukcesu.

Spotkanie prowadził wiceprezes logistyczny Krzysztof Bartnicki, a poszczególne kategorie współzawodnictwa omówili odpowiedzialni za nie koordynatorzy.

I tak Grzegorz Cyran pochylił się nad wynikami szkół podstawowych. Okazało się, że najwięcej punktów z 29 szkół zdobyły SP z Mińska, czyli Dąbrówka przed Kopernikiem i Piątką, a najmniej sportowe są Górki, SP-1 z Sulejówka i Pustelnik.

Z kolei Jacek Rudzki zajął się gimnazjami. Tutaj brylowali Andersiacy przed Kusymi i papieskimi. Próbuja im dorównać gimnazja z Dębego, Mrozów i Jakubowa, ale różnice punktowe są znaczne. Na szarym końcu plasuje się Trójka z Sulejówka, a tuż przed nią Huta Mińska Mazowieckiego i Okuniew.

Ciekawą okazała się punktacja szkół średnich, którą Robert Stelmach podzielił według płci. Wprawdzie w klasyfikacji dziewcząt i chłopców wciąż wygrywa Budowlanka, a za nią Ekonom, to już kolejne miejsca okupują jak nie żeński ZS im. MSC, to męski Mechanik. Wyraźnie najsłabsi są salezjanie, Siennica i Sulejówek.

No i rywalizacja na poziomie Mazowsza. Niestety, powiat miński spadł o dwie lokaty, ale 15 miejsce to nie powód do frustracji. Tak twierdzą wszyscy zaangażowani w szkolny sport, bo wyprzedza nas tylko stolica, byłe miasta wojewódzkie oraz Piaseczno, Pruszków, Mława, Grodzisk, Płońsk i Legionowo.

Wszyscy poznali nazwiska i zajęte miejsca najlepszych sportowców powiatu, ale bez konkretnych wyników. Nie można więc do końca ocenić wyczynów naszych czempionów, ani też porównać ich do osiągnięć w innych regionach czy rekordów krajowych.

Numer: 49 (1053) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski