Doczekała stu lat i zjazdu niemal całej rodziny, której - razem z gośćmi z gminy i sąsiadami - też nazbierało się około setki. Wszyscy zaśpiewali Mariannie Sabak życzenia dwustu lat, a jubilatka dopytywała, ile tak naprawdę jej jeszcze dają życia. Tyle, by została co najmniej najstarszą Polką. To jej się spodobało, ale nie do …