Nie trzeba dwudziestu par, by się cieszyć i dobrze bawić. W mińskiej gminie to już tradycja podsycana przez dobre duchy małżeńskich jubileuszy. Są nimi głównie nieprzeciętne złote pary, którym starają się dorównać władze gminy i stanu cywilnego, zespół biesiadny i nasza kamera. Tym razem skutecznie, choć …