Mecz hokejowy na miejskim lodowisku pomiędzy drużynami z Siedlec i Mińska Mazowieckiego rozegrany został w czwartek 27 lutego. Drużyna gospodarzy grała w okrojonym składzie, natomiast goście nie zawiedli, przybywając w pełnej obsadzie.

Ulegli Siedlcom

Hokej na lodzie budzi coraz większe zainteresowanie wśród mieszkańców Mińska. Na mecz mińskiej drużyny przybyli więc licznie. Początek meczu zdominowali mińszczanie szpanujący nowymi strojami. Pierwszy trafieniem do bramki przeciwnika popisał się Mikołaj Ryśniak z mińskiej drużyny. Kolejny to mińszczanin o francusko brzmiącym nazwisku Rongiers. Przeciwnicy nie próżnowali. Sylwester Chajewski szybko znalazł lukę w naszej obronie, zdobywając punkt, a kolejnym dołożył Adam Gil.

MTH narzuciło dobre tempo i druga kwarta rozpoczęła się wynikiem 4:2 dla mińszczan, po trafieniach Arka Plewki i Mikołaja Ryśniaka. Niestety, przeciwnik zaczął nadrabiać straty. Grający w STH z numerem 88 S. Chajewski wykazał się dużym doświadczeniem, trafiając kolejny raz do naszej bramki. Potem się już posypało: Dziak, Jakimiak i Szaniawski to zdobywcy punktów dla Siedlec. Gospodarze w ostatniej tercji zdołali strzelić jednego gola. STH atakowało bardziej w sposób pozycyjny, zamykając mińską obronę. Nasi zawodnicy zdobywali większość punktów z kontry, tylko jedną asystę udało się zdobyć Arkowi Plewce przy drugim golu Rongiersa. Końcówka meczu była bardzo zażarta, bo mińska drużyna nie chciała łatwo oddać zwycięstwa.

Numer: 10 (857) 2014   Autor: (rg)