Po wyczerpującym, trwającym pół doby trudzie ma się dziwne myśli. Zmęczone ciało z trudem nadąża za fizjologią, ale głowa już analizuje, przetwarza i dochodzi do karkołomnych wniosków. Jeden z nich był nawet tak ekstremalny, że zdębiałem. Otóż pomyślałem, że jubileuszowy Festiwal Chleba może być ostatnim. Właśnie dlatego, że udał się pod …