O zaduszkach już dawno zapomnieliśmy, w kościele nastrój adwentowy, w sklepach i na ulicach już prawie święta, a mnie chodzą po głowie wypominki. To przez Himilsbacha, któremu w Mińsku Mazowieckim urządzono fetę godną co najmniej wieszcza Wyspańskiego. Fakt, skala obchodów była proporcjonalna do wielkości grodów, ale w obu przypadkach chodzi o legendę, o pamięć …