Nic tak dobrze nie robi zgranym zespołom, jak ich powrót na scenę. Tak się stało z KMS, czyli Kapelą Małego Stasia, która na parę lat zawiesiła swoje publiczne występy. Gdy wiosną zmobilizowali się, by zaśpiewać przy okazji promocji książki o Stasiowych nutach Piotra Dorosza, mało kto przypuszczał, że jeszcze …