Mieszkańcy Retkowa, a właściwie jego kolonii mają od dwóch lat problem z psami. Nie swoimi, a sąsiada, który tu się sprowadził z dwoma groźnymi czworonogami. Psy mają szerokie mordy, wielkie kły i wyglądają na rasę używaną do walk. Zaczęli się ich bać, bo często wybiegały poza bramę, goniąc za napotkaną ofiarą. Na nic …