Oczywiście, część mińszczan go nie akceptuje, patrząc na jego przywary
obyczajowe. Jednak człowieka ocenia się po jego dokonaniach, po tym, co po
sobie pozostawił, a nie tylko po jego wadach charakterologicznych. Kolejna
edycja targu oraz ilość odwiedzających potwierdza, że mimo wszystko więcej
jest tych, którzy cenią naszego krajana
– Oczywiście nie część, a większość, dyrektorze Celeju, nie tylko
nie akceptuje, ale i gardzi kulturą a’la Himilsbach