Karetki pogotowia, radiowozy, pirotechnicy, wozy straży pożarnej, teren ogrodzony taśmą. Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w poniedziałkowe przedpołudnie przed mińskim sądem. Na szczęście alarm bombowy, jaki ogłoszono, okazał się fałszywy. Wszyscy odetchnęli z ulgą