Ostatnie nieudane próby przekupstwa niczego nie nauczyły lokalnych kierowców. Po raz kolejny więc stróże prawa usłyszeli popularny zwrot „Może załatwimy to inaczej” i znowu nie skusili się na tę propozycję.

Wolał zapłacić

Wszystko zaczęło się we wtorek 12 kwietnia od kontroli drogowej na ulicy Reymonta w Sulejówku. Policjanci zobaczyli rover-a, którego styl jazdy wskazywał na to, że kierowca może być pijany. Zatrzymali więc go. Okazało się, że za kierownicą popisywał się 38-letni Adam F. – mieszkaniec halinowskiej gminy, który miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Wizja utraty prawa jazdy była dla niego tak straszna, że postanowił zaryzykować. Policjantom zaproponował tysiąc złotych łapówki. No i się nie udało. Adam F. wylądował w policyjnym areszcie. Do sprawy włączył się prokurator, który przedstawił mu dwa zarzuty karne: jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości i usiłowania wręczenia policjantom łapówki. Jak na razie po wpłynięciu kaucji mężczyznę objęto policyjnym dozorem, ale grozi mu nawet 10 lat odsiadki.

Numer: 2011 17