Jak dobrze pójdzie, czyli po myśli władzy, będziemy mieli w Mińsku Mazowieckim drożyznę targowiskową i łatwo dostępny alkohol. Właśnie te dwie uchwały wywołały burzliwą polemikę radnych, która niczego nie dała. Ba, rozochoceni klakierzy burmistrza poszli jeszcze dalej, zwiększając liczbę punktów podaży …