Nie w każdy Purim cud się staje… Ten jednak się wydarzył. Na ziemi kałuszyńskiej można było mówić o cudzie ukrytym, czyli duchowym. Wszystko dzięki miejscowym i przyjezdnym artystom. To oni nie pozwolili zapomnieć, że Kałuszyn był przed wojną miejscem, gdzie żyło ponad 6,5 tysiąca Żydów, a jedynie 3 tysiące Polaków. Jeśli ktoś jest …