Miński basen staje się dyżurnym tematem prasowym, nie tylko społecznym i politycznym. Wezwany do działania radny Andrzej Kuć poczuł się lekko niedoceniony, bo przecież robił wiele, by obnażyć samodzierżalnie burmistrza Grzesiaka. Efekty były skromne, więc teraz do walki o aquapark weszła cała opozycyjna, mińska Platforma Obywatelska