Jak grom z jasnego nieba, spadła informacja o tragicznej śmierci naszego przyjaciela, Krzysztofa Karolkowskiego. Urodził się prawie 20 lat temu w Wyszkowie, a zginął 20 kwietnia 2009 r. przed Domem Dziecka w Równem koło Strachówki, którego od 7 roku życia był wychowankiem