Wzięli i napisali...
Najlepsze życzenia z okazji Nowego Roku dla Państwa Redakcji. Piszę jednak w innej sprawie - o zdarzeniu, które miało miejsce w poniedziałek 28 grudnia około południa w parku miejskim
Prawdziwy bohater

Otóż zmierzając do pracy na popołudniową zmianę, zauważyłem wóz straży pożarnej przed Pałacem Dernałowiczów. Widok ten niecodzienny, wywołał co naturalne, pewne moje zdziwienie, zatem z lekką nutką niepewności przekroczyłem próg Pałacu Dernałowiczów, zastanawiając się co mnie czeka w środku.
Ku mojemu jeszcze większemu zaskoczeniu okazało się, że powód przybycia straży pożarnej do MDK, godny jest co najmniej amerykańskiego hitu „Przypadkowy bohater” z niezapomnianymi kreacjami Dustina Hoffmana i Andiego Garcii, przypomnianego przez jedną ze stacji telewizyjnych w te święta. Choć może w nie tak dramatycznych okolicznościach, jednak także u nas ujawnił się prawdziwy bohater, który nie zważając na silne opady śniegu i mróz, uratował 16-letnią dziewczynę spod lodu.
Tragedii udało się uniknąć tylko dzięki szybkiej reakcji Marka Żerebieckiego, który zauważył nastolatkę próbującą ratować swojego psa nie potrafiącego wydostać się z przerębli. Niestety, także i ona znalazła się momentalnie w śmiertelnym niebezpieczeństwie, gdyż lód pochłonął także i ją. Na szczęście pan Marek ruszył natychmiast na ratunek i wyciągnął przerażoną dziewczynkę oraz jej psa spod lodu. Do tragedii brakowało jednak niewiele...
Numer: 2010 02 Autor: Mariusz Jaguścik
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ