Po ćwierćwieczu wolności przeobrażamy się w kraj demonstracji siły, pochodów, procesji i orszaków. Większość z nich ma charakter stricte polityczny lub religijny. I dobrze, a jeszcze lepiej, gdy uczestnicy zgromadzenia występują nie przeciw komuś, a łączą lokalną społeczność. Tak dzieje się od trzech lat w mińskim …