Gdyby akcja 500 plus weszła w życie trochę wcześniej, mielibyśmy w mińskim oddziale noworodków tysiąc urodzonych w 2016 roku dzieci. Jest 945, a więc w lokalnej normie mimo ustawicznego czekania na remont porodówki. Może ordynator Florczak doczeka się konkretnej z darowanych przez rząd pięciu milionów, a jeśli wszystko zje nowe skrzydło szpitala, to jeszcze poczeka. Oby nie za długo, choć zapewne wojny nie będzie. Na przełomie 2016 i 2017 roku rodziły się same dziewczyny o znaczących imionach – Liwia, Alicja i Laura
Dziewoje na dwoje
Dzieci rodzą się zazwyczaj o ciężarze około 3 kilogramów. Ale są wyjątki z wagi ciężkiej, czyli powyżej 4,5 kg, których mieliśmy 23 i to niekoniecznie chłopców. Trafił się też Tymon Całka z Karoliny ważący po porodzie 5,2 kg.
Tegoroczne dziewczyny przełomu ważyły łącznie 8.63 kg, czyli średnio prawie po 3 kg.
Urodzona jako ostatnia w powiecie Liwia Urbańska przyszła na świat jako trzecie dziecko Marietty i Zbigniewa z Janowa. Mama ma 31 lat i jest fryzjerką, a 36-letni tata jeździ TI R- -ami. W domu witali ją dwaj bracia – 11-letni Kevin i 9-letni Oskar.
Godzinę przed północą urodziła się ostatnia mińszczanka 2016 roku, czyli Alicja Rechnio, pierwsza córka Marleny i Damiana. Mają 25 i 27 lat, wyższe wykształcenia i pracują zgodnie z wyuczonymi zawodami, czyli w biurze podróży i na statku handlowym. Chcą mieć troje dzieci, bo przecież – jak przekonuje mama – Ala musi mieć rodzeństwo.
Urodzona 13 godzin po sylwestrowej północy Laura Kowalczyk jest drugim dzieckiem Magdaleny i Sławomira. Mają oboje już 71 lat, więc siostra 3-letniego Maksymiliana to koniec ich pracy demograficznej. Wszystko jest jednak według planu ekonomistki spod Stoczka Łukowskiego i filologa z Mazur.
Wszystkie mamy rodziły niekoniecznie z powodu 500+, a nawet nie brały tej akcji pod uwagę. Wcale to nie znaczy, że pogardzą darmową dotacją polskiego rządu.
A osobliwe, wręcz filmowo-literackie imiona ich córek też nie są przypadkowe. Liwia – imię powstałe w starożytnym Rzymie i należało do rodu Liwiuszów. Kobieta o tym imieniu jest pamiętliwa, nigdy nie wybacza doznanych krzywd, czasem tylko czeka na odpowiedni moment do zemsty. Nosiła je m.in. aktorka Liv Ullmann.
Alicja – może pochodzić od greckiego słowa aletheia - prawda, które w średniowiecznej łacinie przyjmowało formę: Alitia, Alicia. Kobieta nosząca to imię potrafi działać bardzo systematycznie i dzięki temu doskonale wywiązuje się ze swoich obowiązków. Jest doskonałą gospodynią i matką.
Imię Laury pochodzi od lauru, a więc kocha naukę, nie śpieszy się z zamążpójściem, ale gdy spotka odpowiedniego mężczyznę, jest doskonałą żoną i matką.
Życzymy dziewojom przełomu zdrowia, a ich rodzicom zadowolenia z ich rozwoju.
Numer: 1/2 (1005/1006) 2017 Autor: J. Zbigniew Piątkowski
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ