Ta chwila nikogo nie ominie. Dla jednych przyjdzie nagle, inni czekają na nią i niekiedy nawet wiedzą, że zbliża się nieubłaganie. Dla doktora Feliksa Kurca śmierć przyszła w dość nieoczekiwanym momencie, bo 21 sierpnia – w dniu 87 rocznicy jego urodzin. Nie zmarnował życia i talentu, bo – jak sam wyznał – każdą robotę trzeba znać i ją …