Szanowna Redakcjo, kiedy w godzinach popołudniowych 3 maja przemierzałem ulicę 11-go Listopada moim oczom ukazał dosyć (nie)codzienny widok. Nie wiem, czy była to jakaś propaganda z okazji naszego narodowego święta, ale przynajmniej w moim przekonaniu na taką nie wyglądała